Witold Lutosławski
kompozytor, dyrygent i pianista
(ur. 25.01.1913 r. w Warszawie, zm. 7.02.1994 r. tamże)
Muzyka jest w gruncie rzeczy wielką tajemnicą. Nie wiemy, w jaki sposób i dlaczego budzi w nas określone reakcje i jest źródłem przeżyć o nieprawdopodobnym bogactwie. Gdybyśmy mogli odkryć tajemnice muzyki, to, co w niej najistotniejsze, i sformułować rezultat w słowach, muzyka stałaby się niepotrzebna. Na szczęście nie jest to możliwe – Witold Lutosławski O muzyce. Pisma i wypowiedzi
Absolutny człowiek muzyki. Tym mianem określało Witolda Lutosławskiego wiele znanych mu osób – znajomych, muzyków i słuchaczy. Nie da się ukryć – kompozytor był obdarzony niezwykłym talentem, dzięki któremu już za życia uznawano go za klasyka muzyki światowej.
Lutosławski narodził się w Warszawie. Jako niemowlę mieszkał z rodzicami nieopodal filharmonii. Był to swoisty symbol, zwiastujący przyszłą karierę kompozytora. Po wybuchu I wojny światowej Lutosławscy przenieśli się do majątku pod Łomżą, a następnie do Moskwy. Tam zginął ojciec Witolda, aresztowany i oskarżony o działalność niepodległościową.
Po powrocie do Warszawy Lutosławski rozpoczął etap edukacji wczesnoszkolnej. Wychowawcy Witolda szybko dostrzegli jego talent muzyczny. Jako dziewięciolatek, Lutosławski skomponował swój pierwszy fortepianowy utwór o nazwie Preludium. Poza nauką gry na instrumentach – fortepianie i skrzypcach – młody muzyk pobierał lekcje kompozycji u wybitnego dyrygenta Witolda Maliszewskiego.
Po maturze Lutosławski całkowicie oddał się muzyce i podjął współpracę z warszawską filharmonią. Sukcesem okazała się skomponowana przez Witolda w 1934 r. kameralna Sonata na fortepian, dowodząca szerszej publiczności jego możliwości kompozytorskich.
Czas okupacji zahamował karierę Lutosławskiego. Na życie zarabiał drobnymi występami w warszawskich kawiarniach. Podczas jednego z takich spektakli kompozytor poznał swoją przyszłą żonę – Danutę Bogusławską, z którą wziął ślub tuż po wojnie, w 1946 r.
W drugiej połowie lat czterdziestych Lutosławski starał się nadrobić stracony czas. Łącząc ambicje artystyczne i potrzebę utrzymania rodziny, zaczął komponować coraz więcej utworów – edukacyjnych, kompozycji dla dzieci, melodii ludowych i pieśni masowych. Nawiązania do folkloru podobały się władzy, która nie stawiała Lutosławskiemu artystycznych ograniczeń. Kompozytor nigdy jednak nie sympatyzował z komunizmem.
W latach pięćdziesiątych Lutosławski coraz bardziej zaskakiwał podejściem do muzyki i wymyślał nowe techniki kompozycji, przejmowane przez kompozytorów krajowych i zagranicznych. Hitem okazał się skomponowany w 1954 r. Koncert na orkiestrę, do dziś będący najczęściej wykonywanym utworem Lutosławskiego. Wkrótce potem kompozytor objął kierownictwo nad Towarzystwem Muzyki Współczesnej oraz zasiadł w komisji programowej Warszawskiej Jesieni – jednego z największych festiwali muzyki współczesnej na świecie.
Przez cały okres PRL Lutosławski wypracował sobie pozycję czołowego polskiego dyrygenta, kompozytora i muzycznego autorytetu. Wielokrotnie odbywał podróże zagraniczne, przewodząc wielkim orkiestrom niemieckim, francuskim, brytyjskim i amerykańskim.
Kompozytor zmarł 7 lutego 1994 r. w Warszawie. Pochowano go na Powązkach.
Czy wiesz, że… ?
- Lutosławski przez niecały rok studiował medycynę. Porzucił studia na rzecz muzyki.
- Tuż po wybuchu II wojny światowej Lutosławski pracował jako radiotelegrafista Wojska Polskiego. Na krótki czas trafił nawet do niemieckiej niewoli.
- Lutosławski ganił zwyczaj nadużywania głośnej muzyki w miejscach publicznych uważając, że nadmierny hałas zmniejsza wrażliwość ludzkiego ucha na dźwięki.
- Kompozytor współpracował z takimi orkiestrami, jak: Wielka Orkiestra Symfoniczna Polskiego Radia i Telewizji, Berliner Philharmoniker, L'Orchestre Philharmonique de Radio France, London Philharmonic Orchestra czy New York Philharmonic.
- W 1994 r. Witolda Lutosławskiego wyróżniono Orderem Orła Białego – najwyższym odznaczeniem państwowym w Polsce.
- 2013 r. został ogłoszony przez Sejm Rzeczpospolitej Polskiej rokiem Witolda Lutosławskiego. Obchodziliśmy wówczas setną rocznicę urodzin kompozytora. Z tej okazji organizowano szereg imprez kulturalnych, wystaw i koncertów, a Narodowy Bank Polski wprowadził do obiegu monety z wizerunkiem muzyka.